Aktualności

List 6 z „Nowych Listów Jeszuy”

O integracji duszy, umysłu i ciała/natury – przesłanie od Jeszuy

Kilka miesięcy temu Jayem udostępnił nam nigdy dotąd niepublikowany przekaz Jeszuy – List numer 6 z tzw. Nowych Listów Jeszuy (zbiór trzynastu przekazów od Jeszuy). Bardzo poczuliśmy, że powinien on być publicznie dostępny po polsku i za zgodą Jayema przetłumaczyliśmy go i teraz udostępniamy. Tekst ten odnosi się między innymi do KLUCZOWEGO procesu zaprzestania hamowania impulsów z ciała/natury, a także z duszy. Helen i Bill, których imiona wymienione są w tekście, to skrybowie Kursu Cudów. Poniżej tekst tłumaczenia tego niezwykłego przesłania:

~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pozdrawiamy was, drodzy Przyjaciele!

Przychodzimy teraz, by się z wami połączyć, a możecie być pewni, że robimy to ZAWSZE z radością, ponieważ radosne MOŻE być jedynie łączenie się z innymi DUSZAMI, czyli JEDYNYM Stworzeniem Ojca oddanym przyzwalaniu, aby CHRYSTUSOWY UMYSŁ komunikował tylko Prawdę.

Dlaczego tak jest? Ponieważ STWORZENIE jest SZERZENIEM RZECZYWISTOŚCI. Szerzenie jest rezultatem DZIELENIA SIĘ. Albowiem kiedy dzielimy się Prawdą za pośrednictwem Chrystusowego Umysłu, Światło Duszy, które JEST Miłością Boga, rozświetla się w tych, którzy postanawiają się nim dzielić. W ten sposób Królestwo się SZERZY, rośnie w siłę i promienieje Światłem Miłości jeszcze skuteczniej.

To Dzielenie się oczywiście JUŻ miało miejsce w sposób doskonały PRZED ODDZIELENIEM. A zatem nie było przerwy w nieskończonym, świętującym, promiennym i radosnym szerzeniu STWORZENIA.

Ponieważ jako DUSZA zostałeś stworzony na Obraz i Podobieństwo Boga, a Bóg JEST Światłem, które JEST Miłością, to i TY jesteś i możesz JEDYNIE być owym Światłem, które JEST Miłością.

Mówiłem na różne sposoby i za pomocą różnych kanałów, że korekta najbardziej podstawowego błędu, jaki należy naprawić, polega na tym, abyś UJRZAŁ tę niezaprzeczalną prawdę, W PEŁNI ją UZNAŁ, a następnie POSTANOWIŁ nią BYĆ i JEDYNIE z niej stwarzać. W Rzeczywistości JESTEŚ zarówno cudem, jak i DOWODEM na to, co cudowne; to zaś, co cudowne, objawia, że BÓG JEST.

Ta Prawda nie jest czymś, co możesz usiłować osiągnąć. Jest ona czymś, czemu ostatecznie pozwalasz BYĆ. Jedynie ją cenisz ponad wszystko inne. A cóż innego mogłoby istnieć poza wszystkim, co wytworzyłeś POPRZEZ swój wybór, by Wyobrazić sobie, a następnie Wybrać coś, co jest PRZECIWIEŃSTWEM Bożej Woli? I co to takiego? Nazywamy to SNEM ODDZIELENIA.

Aby wytworzyć doświadczenie Snu, TY jako DUSZA – DZIĘKI nieskończonej i doskonałej WOLNOŚCI oraz nieskończonej i doskonałej TWÓRCZEJ MOCY, którą Bóg podzielił się z tobą w samym twoim Zaistnieniu – musiałeś wytworzyć SUBSTYTUT siebie samego jako DUSZY. Tym substytutem jest EGO.

Przychodzimy do was dzisiaj, aby podzielić się tym, co następuje. Dzieliliśmy się tym wielokrotnie na wiele sposobów, zwłaszcza za pośrednictwem Rodu opartego na Moim Planie Pojednania, ponieważ to ja uczyniłem doskonałym Ucieleśnienie CHRYSTUSOWEGO UMYSŁU poprzez Me życie zakończone Zmartwychwstaniem. Udowodniło ono, że: śmierć nie jest prawdziwa, Ego nie stanowi uszczerbku dla CHRYSTUSA, a Ciało NIE jest twoim prawdziwym DOMEM. Starałem się mówić o tym w zwięzły sposób mojemu kanałowi HELEN i jej pomocnikowi BILLOWI, gdy odpowiedziałem na ich modlitwę o odkrycie lepszego sposobu istnienia. Wszelkie NAUCZANIE z konieczności pozostaje pod wpływem gotowości studenta – podobnie jak i stopnia oświecenia, jaki on przejawia. Każde z nich rozpoczęło swoją relację ze Mną z wielkim oporem i bardzo broniąc się przed Prawdą. Oto dlaczego na początku musiałem nieustannie korygować ich poprawki używanych przeze mnie terminów.

Dziś przedstawiamy wam BARDZO WAŻNY KLUCZ, którego żadne z nich nie pojęło w pełni, a zatem i nie oddało się jego zastosowaniu, PONIEWAŻ nie osiągnęli oni jeszcze wystarczającego stopnia GOTOWOŚCI, a zatem dalsze i pogłębione wskazówki dotyczące tego klucza nie mogły być dane.

To opóźnianie z ich strony wpłynęło na zawartość TEGO, co jest określane mianem mego KURSU CUDÓW, z którego uczyniono coś pozbawionego KONTEKSTU Mojego związku z nimi dwojgiem. I właśnie dlatego powstało postrzeganie, że Kurs jest czymś uniwersalnym, stosującym się do WSZYSTKICH istot, niezależnie od tego, gdzie mogłyby się one znajdować w postępach swej własnej podróży budzenia się z UTOŻSAMIENIA z tym, co DUSZA wytworzyła jako substytut dla siebie samej, aby zasłonić przed sobą swą własną CUDOWNĄ NATURĘ: krótko mówiąc, aby osiągnąć POZORY ODDZIELENIA, w którym wynikające z tego poczucie „ja” (ego) wierzy, że może STWORZYĆ SIEBIE oraz swój ŚWIAT, jak również że tego typu tworzenie jest RÓWNOZNACZNE Wolności. Już sama owa próba NATYCHMIAST zrodziła podstawową, wcześniej nieznaną energię – LĘK. Z Lęku powstała WINA, wraz z winą zaś – POCZUCIE NIEGODNOŚCI, które z kolei WZMACNIA lęk.

Niestety, ponieważ Sen może być JEDYNIE PRZECIWIEŃSTWEM Bożej Woli, to, co ego nazywa Wolnością, jest JEDYNIE dokładnym jej przeciwieństwem. Właśnie dlatego w Tożsamości Ego istnieje poczucie uwięzienia, wielkiej straty, nieustannego wysiłku i lęku przed beznadzieją.

Teraz otwórz przestrzeń swego prawdziwego Serca i otwórz Umysł na receptywność DUSZY, albowiem to, czym się z WAMI dzielimy, WY już ZNACIE, ponieważ DUSZA zawiera całe POZNANIE i JEST przejawieniem tego, co Bóg ZNA. Bóg podzielił się z tobą WSZYSTKIM już na samym początku, który nie miał początku. Lecz aby ŚNIĆ, musisz odrzucić to, co ZNASZ, tak, abyś mógł UCZYNIĆ z siebie coś innego.

Nie trzeba NIKOMU z was wspominać, że jest to tak samo niepoczytalne jak woda próbująca pozbyć się swej wilgotności, a następnie wierząca, a nawet broniąca swego postrzegania, że jej się to UDAŁO. Albowiem zaszliście już za daleko, aby kusiła was taka niepoczytalność i możecie z nią skończysz w każdej chwili.

JEŚLI ćwiczyliście i zwracaliście uwagę na to, co wam przekazaliśmy w poprzednich Lekcjach, to wiecie natychmiast, CO zrobić i co oznacza „otwarcie przestrzeni waszego prawdziwego Serca oraz otwarcie Umysłu na receptywność DUSZY”. I powtórzmy: Dusza JEST ŚWIATŁEM, które JEST MIŁOŚCIĄ, Bóg JEST.

Wyobraź sobie teraz cztery koła w linii pionowej. Niech koła te się zazębiają, podobnie jak w waszym symbolu olimpijskim. Górne koło to DUSZA. U jego podnóża znajduje się zazębiający się z nim WYŻSZY aspekt UMYSŁU. Można by powiedzieć, że DUSZA „zanurza się” w Umyśle, a część Umysłu „wznosi się ku” Duszy. A zatem drugie koło to Umysł. U jego podnóża znajduje się zazębiające się z nim trzecie koło, czyli EGO. Czwarte koło, zazębiające się z EGO, to CIAŁO/NATURA. Przyzwyczailiście się nazywać to czwarte koło „fizycznością”.

Rysując te koła, upewnijcie się, że koło EGO zanurza się całkiem głęboko w kole CIAŁA/NATURY. Jest to symbolem tego, że EGO wierzy, iż ciało JEST twoim Domem. Oczywiście jest to logicznie spójne z JAŹNIĄ, którą wytworzyłeś jako SUBSTYTUT, i która jest całkowicie oddana TWOJEJ decyzji wytwarzania INACZEJ niż Bóg. A Bóg nie może uczynić Domu z czegoś, co jest ograniczone, co się zmienia i co wydaje się odrębne od całego Stworzenia. Twój prawdziwy Dom to Koło DUSZY. To Koło jest twoją JEDYNĄ prawdziwą Tożsamością. To koło jest NA RÓWNI WSPÓŁDZIELONE PRZEZ WSZYSTKIE istoty, w doskonałej i nieskończonej równości i wolności, w której każdy jest w pełni miłowany przez jego, czy też jej Stwórcę.

Teraz zaś spójrz na względnie małą przestrzeń, w której zazębiające się koła DUSZY i UMYSŁU tworzą całkiem długi kształt: zaczyna się on tam, gdzie linie przecinają się po lewej, a kończy się tam, gdzie spotykają się po prawej. Jeśli pogrubiłbyś te linie, rozciągając je trochę poza tę część, gdzie linie się rozchodzą, a następnie WYNIÓSŁ ten kształt poza obręb Kół, powstałoby coś, co wygląda jak ryba – czyli to, co było nazywane Vesica Piscis i używane jako symbol Chrześcijaństwa, lecz co nie zostało przez nie zrozumiane.

Jest to Sfera CHRYSTUSOWEGO UMYSŁU. Zauważ, że NIE ma ona kontaktu z EGO. JEDYNE impulsy, na które reaguje, emanują z Koła DUSZY. Jeśli chcesz, możesz następnie narysować grubą strzałkę z tej Przestrzeni, idącą aż do środka Koła CIAŁA/NATURY. Jest to symbolem tego, że CHRYSTUSOWY UMYSŁ nie zwraca uwagi ani nie jest pod wpływem, czy też nie jest ograniczony, przez EGO. Dla CHRYSTUSA EGO po prostu NIE istnieje.

Właśnie dlatego byłem w stanie przejawić Zmartwychwstanie. I również dlatego MIŁOŚĆ RZECZYWIŚCIE pojawia się w waszym życiu i świeci w waszym świecie, POMIMO waszego nawyku oddawania takiej czci EGO oraz uznawania go za autorytet, co OCZYWIŚCIE czynicie, ponieważ wytworzyliście je jako próbę stworzenia SAMYCH SIEBIE i przekonania samych siebie co do waszego „boskiego prawa” kreowania WASZEGO życia POPRZEZ postrzeganie waszej jaźni jako odrębnej od Duszy i Boga.

Obserwowałem z wielką radością, jak mój Brat, za pośrednictwem którego wykonuję tę pracę, stopniowo rozpoznawał, że „Miłość i tak zawsze wygrywa, pomimo mojej nieustannej próby jej pokonania!”. Takie stwierdzenie oznacza zarówno pokorę, jak i rozpoznanie ostatecznej przegranej EGO oraz UTRATĘ WSZELKIEGO autorytetu, jaki miało ono w Umyśle.

CHRYSTUSOWY UMYSŁ jest tym aspektem Umysłu (czy też świadomości, ponieważ nie będziesz zwracał uwagi na to, czego nie jesteś świadomy), który JEST świadomy DUSZY, a zatem i BOGA. On WIE, że jedynie Czysty DUCH JEST.

DUSZA pozostaje w wiecznym zjednoczeniu z Bogiem NA ZAWSZE. Ona NIE podziela postrzegania EGO i – proszę, posłuchaj uważnie – NIE zna LĘKU. Ponieważ nie zna Lęku, NIE potrzebuje tego, co nazywamy WYPARCIEM. Wyparcie to wszystkie sposoby, na jakie EGO zaprzecza, kontroluje, osądza i reinterpretuje po to, aby podtrzymać swe poczucie siebie za pomocą swego WYOBRAŻENIA Rzeczywistości – tego, czym rzeczy są, co MUSZĄ oznaczać oraz JAK umysł powinien używać ciała PO TO, BY podtrzymywać WIZERUNEK SAMEGO SIEBIE przez Ego.

Dokonanie tego wymaga oczywiście, by EGO nieustannie UŻYWAŁO wszystkich swych związków, aby DOSTAWAĆ to, czego potrzebuje jego Wizerunek lub by KONTROLOWAĆ, czy też pokonywać wszystko, co może mu zagrażać.

Ta nieustanna próba DOSTAWANIA i KONTROLOWANIA jest tym, co Ego nazywa ZWIĄZKIEM. Jest on całkowicie obłąkany przez cały czas i zgodnie z logiką Ego jest tak naprawdę PRZECIWIEŃSTWEM wchodzenia w związek i MUSI tym być po to, by podtrzymywać SEN. Prawdziwe WCHODZENIE W ZWIĄZEK to JEDYNIE DZIELENIE SIĘ Prawdą w Chrystusowym Umyśle, a zatem wszystkie związki są JEDYNIE szerzeniem Stworzenia.

Ponieważ CHRYSTUSOWY UMYSŁ współdzieli DUSZĘ i jej służy, to SZERZY on Stworzenie. Ponieważ nie „widzi” on, ani nie reaguje na Ego, nie jest ograniczony w szerzeniu Stworzenia do i poprzez Koło CIAŁA/NATURY. I właśnie dlatego byłem w stanie uzdrawiać chorych i wskrzeszać umarłych, i właśnie dlatego TY również będziesz mógł to czynić, KIEDY wyrazisz wolę, aby CAŁKOWICIE i JEDYNIE utożsamić się z CHRYSTUSOWYM UMYSŁEM.

Ego MOŻE ograniczać Chrystusowe szerzenie Stworzenia, ponieważ jest ono PRÓBĄ uczynienia tego. Lecz aby tego dokonać, potrzeba jednej zasadniczej rzeczy: TY musisz być oddany Tożsamości JAKO Ego i być czujny na słuchanie jego głosu, wierzenie w jego logikę, naradzanie się z jego lękami, potrzebami i Wizerunkiem. To TY musisz w pełni uznać, że JESTEŚ Ciałem i że CIAŁO jest twym prawdziwym Domem. Bez TWEJ zgody Ego rozpuszcza się w Bezsilności.

Ego ogranicza Chrystusowy Umysł za pomocą środków Wypierania, czyli poprzez zbaczanie z drogi, minimalizowanie, przywłaszczanie i filtrowanie wszystkiego za pomocą osądu i reinterpretacji Impulsów Duszy. Oto przykład najbardziej podstawowego takiego środka, który może być rozpoznany bardzo łatwo przez każdego, kto Utożsamia się z Ego:

Impulsy MIŁOŚCI przenikają sferę Umysłu, płynąc OD Boga. PONIEWAŻ jesteś oddany EGO (i wierzysz, że ono JEST tobą), spoglądasz na ukochanego i powiadasz: „kocham cię”. To zaś może być prawdziwe JEDYNIE wtedy, GDY tak mocno Utożsamisz się z DUSZĄ i oddasz się CHRONIENIU Umysłu przed pokusą EGO, że twoja wola łączy się z Wolą Boga.

Tutaj NIE ma przywłaszczania sobie Impulsu Miłości PO TO, BY coś DOSTAĆ dla Ego.

Nie ma tu POSTRZEGANIA drugiego, wyobrażania sobie (wytwarzania obrazów w umyśle), JAK ów Drugi „należy do” lub jest „dla” ciebie. Krótko mówiąc, nie pojawia się tu przejaw Związku opartego na Wyjątkowości Miłości.

Kosztem ograniczania Chrystusa przez Ego są całkowicie POZBAWIONE Życia sny. Ponieważ Ego JEST przeciwieństwem MIŁOŚCI, WSZYSTKIE jego sny są PEŁNE lęku, a zatem naładowane CIERPIENIEM. I jest to prawdą nawet wtedy, gdy Ego ma „dobry dzień”, w którym wydaje się, że DOSTAŁO to, czego chciało lub spełniło swą potrzebę KONTROLOWANIA/POKONYWANIA zagrożeń. Tak naprawdę dobry dzień dla Ego to taki, w którym z powodzeniem – choć tylko chwilowo – zignorowało ono świadomość swego nieustannego LĘKU, swej bolesnej pustki, swej ciągłej beznadziei, albowiem nie może ono NIGDY DOSTAĆ tego, czego chce, ani zagwarantować swej KONTROLI.

Wróćmy teraz do naszych Kół. DUSZA nieustannie wysyła impulsy, sygnały, czy też pulsacje Boskiej Miłości wraz ze swym nieodłącznym PRAGNIENIEM szerzenia Stworzenia jako wszystkiego, co jest Dobre, Święte i Piękne. W TWOIM świecie są one wyrażane w swych najwyższych formach jako to, co służy POJEDNANIU, czy też przebudzeniu Umysłów z Utożsamienia z EGO oraz przywróceniu ich Zjednoczenia w DUSZY, co dzieje się jednocześnie z procesem sprowadzania umysłu do pragnienia JEDYNIE Umysłowości Chrystusowej. Oczywiście POTRZEBA tego powstała DOPIERO PO wyborze Oddzielenia.

Właśnie dlatego „Chrystus” znaczy: „namaszczony”. Umysł zostaje Rozświetlony, czy też Oświecony przed DUSZĘ, którą naprawdę jest. Ciemność jego połączenia z Ego znika. NIC nie wydarza się w DUSZY, ponieważ DUSZA nigdy nie przestała być tym, czym JEST.

A zatem Chrystus jest tą Jakością Umysłu, która wyłania się wraz z przywróceniem świadomości Duszy i JAKO Dusza. Właśnie dlatego możemy być „jednomyślni w Chrystusie”. Jest to JEDYNE miejsce, w którym Jedność może być poznana. To W TYM miejscu dokonuje się Pojednanie, ponieważ PODZIELAMY je całkowicie i razem jako równi sobie.

Dzieje się to dzięki TWOJEMU wyborowi, by przyłączyć się do Mnie w postanowieniu, że JEDYNIE Chrystusowy Umysł ma dla CIEBIE wartość. Ja potrzebowałem uczynić to samo jako człowiek i w ten sposób Utożsamiłem się z Chrystusem. I dokładnie na tym polega istota TWOJEJ podróży: „by iść i czynić podobnie”, stając się przejawieniem Chrystusowego Umysłu.

Uznajmy Światło DUSZY za nasz JEDYNY Autorytet i Tożsamość oraz z radością zrodzoną z Miłości naszego Ojca przyłączmy się do krucjaty witania WSZYSTKICH DUSZ w Domu ich prawdziwej Tożsamości!

Oto dochodzimy do tego, co konkretnie POTRZEBUJESZ dokonać, ZANIM w pełni będzie mógł działać CHRYSTUSOWY UMYSŁ, choć MOŻESZ zacząć uzyskiwać do niego DOSTĘP i coraz bardziej się z nim utożsamiać PRZED podjęciem tego następnego, decydującego kroku. Nie jest też konieczne, by NAJPIERW osiągnąć dojrzałość w Chrystusowym Umyśle. Jest konieczne jedynie zaofiarowanie swej chęci podjęcia się w pełni tego kroku. Ani Helen, ani Bill nie byli na ten krok gotowi, lecz WY jesteście.

EGO jest nieufne wobec WSZYSTKICH Impulsów, kropka. Ono mierzy, waży, filtruje, kontroluje, przyjmuje i odrzuca JEDYNIE W ZGODNOŚCI ZE SWĄ POTRZEBĄ DOSTAWANIA/UNIKANIA. Ego osądza każdy Impuls i właśnie DLATEGO nie zna ono MIŁOŚCI. Albowiem Miłość przyzwala na wszystko, ufa wszystkiemu, obejmuje wszystko, a ZATEM przekracza wszystko. TY nie możesz poznać MIŁOŚCI w pełni, JEŚLI nie będziesz chętny, by właśnie to wszystko uczynić.

Impulsy pochodzą z „góry”, z DUSZY, i z „dołu”, z CIAŁA/NATURY. ŻADEN Z NICH nie wywołuje lęku, ŻADNEMU Z NICH nie brakuje niewinności, ŻADEN Z NICH nie potrzebuje w ogóle jakiegokolwiek osądu. Lecz EGO boi się OBU IMPULSÓW.

Właśnie TEGO doświadczasz jako swego wewnętrznego konfliktu i zmagania. Czyż nie nadszedł już czas, aby zatrzymać się, spojrzeć i prawdziwie zobaczyć, że WSZELKIE doświadczenie wewnętrznego konfliktu JEST tym samym, co Ego? TY ZAŚ patrzysz, jak to się dzieje. Twój błąd polega na UTOŻSAMIANIU SAMEGO SIEBIE Z KONFLIKTEM. Gdy tylko to zrobisz, to myślisz, że JESTEŚ nieustającą gadaniną, chwytaniem się argumentów, przekonaniami, wyobrażonymi przyszłymi stanami istnienia i całą resztą. Znasz to wszystko bardzo dobrze.

Oto w czym rzecz – i MUSISZ to pojąć całym swym istnieniem: EGO stara się wyprzeć OBA impulsy poprzez zablokowanie im dostępu do twej świadomości za pomocą Wyparcia. W twoim świecie „społeczeństwo” polega na blokowaniu, czy też hamowaniu Impulsów DUSZY, gdyż w przeciwnym razie pewne istoty stają się zagrożeniem dla zbiorowego porządku, zupełnie tak, jak ja nim byłem. Teraz usłysz nas wyraźnie:

Twoje ZBAWIENIE, twoje uwolnienie od niewolącego skutku Tożsamości EGO i uroku Snu, jaki rzuca ono na wszystko, co widzisz wewnątrz i na zewnątrz, CAŁKOWICIE ZALEŻY OD TWOJEJ CHĘCI, by przestać hamować Impulsy wyłaniające się z CIAŁA/NATURY.

Ponieważ zarówno Helen, jak i Bill nie byli przygotowani na przyjęcie Moich informacji dla nich w tym zakresie, a tym bardziej na podjęcie kroków naprawczych nakierowanych na uwolnienie Ciała/Natury od kontroli EGO, to krok ten został pomniejszony, a nawet wyparty w środowisku, które powstało wokół dzieła zwanego Kursem Cudów.

Jednak ignorowanie tego Klucza to hamowanie Impulsu pochodzącego od DUSZY i nie pozwalanie Chrystusowi, aby pokazał ci drogę ucieczki od Cierpienia Oddzielenia. Niemożliwe jest obudzenie, podczas gdy trzymasz się hamowania Impulsów CIAŁA/NATURY, ponieważ JEDYNIE Miłość uzdrawia i Miłość przyzwala, obejmuje i patrzy na WSZYSTKO z niewinnością.

Minimalizowanie Ciała poprzez nazywanie je zwykłym Złudzeniem oferuje tymczasowe wytchnienie od POTRZEBY uzdrowienia twego wypaczonego związku z własnym stworzeniem: Ciałem i światem, który wyłania się Z twojego wypaczonego związku z nimi. Zaś dzięki owemu uzdrowieniu twoje stworzenia mogą być w pełni zaofiarowane Bogu i stać się UŻYTECZNE w szerzeniu Miłości. W twoim świecie jest to szczególnie prawdziwe w odniesieniu do tego, JAK ciało może być w coraz większym stopniu używane w służbie Pojednaniu.

Byłem w stanie zademonstrować Zmartwychwstanie JEDYNIE dlatego, że nauczyłem się zaprzestania hamowania WSZELKICH Impulsów Ciała/Natury i W TEN SPOSÓB objąłem, zintegrowałem i przemieniłem je w Chrystusowym Umyśle i Z DALA od jakiegokolwiek sposobu wykorzystania ich przez ego.

Właśnie dlatego – w miarę jak ta Ścieżka, którą starannie zbudowałem za pośrednictwem mego Brata, przybierała formę – położyliśmy szczególny nacisk na „zstępowanie” – na patrzenie do swego wnętrza na to, co uczyniono nieświadomym; na wszystkie te „złe i obrzydliwe” impulsy, które pochodzą z „niższej” Sfery, JAK RÓWNIEŻ na wszystkie te wzniosłe, „wyższe” Impulsy Objawienia, Mądrości i prawdziwego Widzenia. Nie można było przekazać procesów nie–hamowania za pośrednictwem Helen i Billa, ponieważ żadne z nich nie było gotowe na przyjęcie ich i zagłębienie się w nie PONAD bardzo istotnym rozróżnieniem między umysłem EGO a umysłem CHRYSTUSA.

Musi istnieć gotowość do przyjęcia etapu ZSTĄPIENIA; Umysł ma skłonność do bycia przyciąganym WPIERW do Wzniesienia (Wniebowstąpienia), w kierunku Wyższych Impulsów, po prostu dlatego, że są one dużo bardziej atrakcyjne i mogą być łatwo przyjęte przez Ego, gdyż postrzega ono to jako POPRAWĘ swego Wizerunku.

Nauczyłeś się LĘKAĆ takich rzeczy, jak energia poruszająca się jako gniew, smutek, radość, lęk, seksualność, i byłeś nauczany, aby wierzyć, że uczucia mocy i silne pragnienie przebudowania świata są w jakiś sposób „niewłaściwe” lub „poza twoim zasięgiem”. Nauczyłeś się OD Społeczeństw zaciskać swoje istnienie i DOPASOWYWAĆ do świata poprzez wypieranie ZARÓWNO Impulsu DUSZY, jak i Impulsu CIAŁA/NATURY.

Mimo iż z tego powodu jesteś osamotniony i umęczony, nie przyszło ci jeszcze w pełni do głowy, że pójście w PRZECIWNYM kierunku niż umysł świata JEST jedynym sposobem odzyskania poczytalności. A zatem jeśli świat mówi ci, abyś nie czuł żądzy, najlepszym wyborem, jakiego możesz dokonać, jest otworzenie się na nią i poczucie jej w pełni, aż jej energie nie będą cię ani pobudzać, ani nie będziesz czuł potrzeby, by je wypierać. To zaś, czego NIE doprowadzisz do PEŁNEJ świadomości, BĘDZIE nadal wywierać na tobie presję, wymagając od ciebie ogromnego wypierania po to, aby to, co osądziłeś, pozostało poza zasięgiem wzroku, umysłu i własnego wizerunku siebie.

To właśnie w tym sensie BEZBRONNOŚĆ jest bramą do DOSKONAŁEJ NIETYKALNOŚCI.

Zaprzestanie hamowania „niższego” Impulsu uwalnia umysł i energię, by w pełni służyły receptywności na „wyższe” Impulsy, TAK ABY mógł się wydarzyć wielki cud: dokładnie to narzędzie, które wydaje się być dowodem na twoje Oddzielenie – Ciało – staje się oczywistym dowodem, że NIC nie może cię oddzielić od Miłości Boga, ani powstrzymać przed służeniem jako ten, poprzez którego Boże Stworzenie zostaje rozszerzone dokładnie tam, GDZIE inni znajdują się w pułapce wygenerowanego przez siebie piekła – w Kole Ciała/Natury. ŚWIAT jest rezultatem Wypierania ZARÓWNO wyższych, jak i niższych Impulsów, które MOGĄ SIĘ DOSKONALE POŁĄCZYĆ w swych działaniach.

Można by to określić jako „zejście Nieba na ziemię” i JEST to konieczny przejaw samego Pojednania. Zacznij NAJPIERW od siebie i TWOJEGO błędnego postrzegania i błędnego użycia Ciała, tak aby DUSZA mogła używać ciała w coraz większym stopniu DO Szerzenia Stworzenia.

PONIEWAŻ Koło Ciała/Natury jest dziedziną CZUCIA i przepływu ENERGII, zaprzestanie hamowania oznacza „zmiękczenie tego, co zostało utwardzone wewnątrz”. Chodzi tu zarówno o twoją postawę względem tego Koła, jak i faktyczną naprawę fizjologicznych napięć i oporów PRZED CZUCIEM przepływu wszystkich strumieni energii istotnych dla Koła Ciała/Natury.

Powiedzielibyśmy, że blokowanie czy też hamowanie było faktycznie źródłem całego rozdzielenia umysłu męskiego od Żeńskiego, zarówno w każdej jednostce, jak i w Społeczeństwie wraz z jego wieloma formami kulturowymi. NIENAWIŚĆ wobec energii Żeńskiej jest LĘKIEM przed pełnym ożywieniem i uwolnieniem przepływu energetycznych prądów Koła CIAŁA/NATURY. Zaprawdę ten lęk JEST właśnie tym, co leży u źródła słów, jakie starannie dobrałem chwilę wcześniej – „złe i obrzydliwe”. Albowiem to, czego EGO się lęka, musi zostać oczernione jako coś mniejszego. Dokonuje się tego za pomocą Osądu. Osąd jest strategią zmieniania NIEWINNOŚCI w ZAGROŻENIE i zapewniania stanu NIERÓWNOŚCI pomiędzy postrzegającym i postrzeganym. W ten sposób Rzeczywistość zostaje UTRACONA.

Gdy Mój Brat wchodził głębiej w ten konieczny etap zaprzestania hamowania, powiedziałem mu: „Co takiego chciałbyś KONTROLOWAĆ poza tym, czemu JUŻ POSTANOWIŁEŚ NIE UFAĆ?”. Czy brak zaufania może być czymkolwiek innym, jak nie próbą Ego, by wyprzeć Impulsy (zarówno wyższe, jak i niższe), PO TO BY podtrzymywać własny WIZERUNEK, jak również POCZUCIE tej jednej „jaźni”, do której się przyzwyczaiłeś, nawet jeśli oznacza to odczuwanie konfliktu, zaciśnięcia, twardości i kontroli?

PIERWSZYM KROKIEM w kierunku zaprzestania hamowania jest ponowne wyćwiczenie samego siebie w ODDYCHANIU, ponieważ blokowanie Oddechu JEST pierwszym krokiem w wypieraniu energii, których postanowiłeś, że NIE powinieneś czuć i które próbowałeś utrzymać POZA świadomością, „poza umysłem”.

Przykładowo, ktoś mógłby przechowywać w swoim Wizerunku Ego potrzebę wierzenia, że NIGDY nie miewa on morderczych myśli. To NIGDY nie jest prawdą w odniesieniu do NIKOGO.

Aby podtrzymywać to przekonanie, taka osoba nauczyła samą siebie blokowania Oddechu, TAK ABY nie czuć prądu energetycznego wywołanego ową myślą, ponieważ się go BAŁA.

Taka praktyka oddania LĘKOWI „rozdwaja” umysł, czy też świadomość, nie pozwalając mu na zintegrowanie Ciała/Natury tak, aby mogły one służyć DUSZY. I tak oto wzbudzający przerażenie obiekt (w tym przypadku – morderczy Impuls) dosłownie staje się czymś „innym” lub obcym i może być kontrolowany jedynie za pomocą ZAPRZECZENIA i całkowitego OSZUKIWANIA SAMEGO SIEBIE.

Wszelki akt Wypierania służy JEDYNIE WZROSTOWI obecności energii przechowywanych z dala od Miłości. Jest to źródłem wszelkiej depresji, paranoi, wyobcowania ORAZ koszmarów. KOSZMARY dzieją się często w ciągu dnia z powodu LĘKU; czy kiedykolwiek spędzałeś czas na martwieniu się i nieufności wobec teraźniejszości, jak i wyobrażonej przyszłości? Są to symptomy KOSZMARÓW i niezależnie od tego, czy śnisz, czy też śnisz na jawie w swoim Śnie Oddzielenia, zasnąłeś dla Rzeczywistości.

W miarę jak wyćwiczysz się ponownie w oddychaniu, ZACZNIESZ CZUĆ wszystko to, czego próbowałeś NIE czuć. Wiedz, że JEST to bezpośrednim wynikiem twojego NOWEGO oddania – by pozwolić Miłości, aby uzdrowiła wszystko! Miłość zaś uzdrawia poprzez OBEJMOWANIE, przez rozpuszczanie wszelkiego osądu, a tym samym przez zaprzestanie wynikającego z Lęku WZDRAGANIA SIĘ. Kiedy wywołane Lękiem wzdraganie się zostaje rozpuszczone, pozostaje JEDYNIE NIEWINNOŚĆ. I w ten sposób wszystkim rzeczom przywrócono ich promienną Istotę, czy też Boskie Istnienie.

WÓWCZAS „po Ziemi kroczy Chrystus” lub też: Chrystusowy Umysł inkarnuje się w CIELE, by odsłonić Rzeczywistość – czyni on dokładnie to samo, za czego osiągnięcie DLA ciebie TY Mnie umiłowałeś. Czyż nie podarujesz tego, co otrzymałeś ODE Mnie, swym braciom i siostrom, PRZYŁĄCZAJĄC SIĘ DO MNIE POPRZEZ CZYNIENIE tego samego?

Zaprzestanie hamowania BĘDZIE postrzegane przez EGO jako „utrata kontroli”, co jest właśnie jego największym Lękiem! Jednak aby POCZUĆ i UWOLNIĆ Koło Ciała/Natury od wypierania, a zatem by uwolnić Umysł, otwierając go na Chrystusa, NIE można być przymuszanym ani opętanym przez JAKIKOLWIEK wyłaniający się prąd energetyczny. Właśnie TEGO Ego się boi: niezależnie od tego, czy byłyby to „niższe”, czy też „wyższe” prądy, obawia się ono opętania przez coś, co NIE jest jego własnym poczuciem skłóconej, małej, bezsilnej i wyobcowanej jaźni!

Właśnie dlatego istnieje JEDYNIE Miłość lub Lęk.

W Moich czasach jako człowieka i tak naprawdę do całkiem niedawna sposoby uwalniania zahamowanej energii były starannie strzeżone w ramach tego, co być może znasz jako Tradycje Tajemne – ich świątyni, kapłanów, kapłanek, przewodników, a później klasztorów.

Ludzkość ZAWSZE próbowała wyzwolić się z Represji. Właśnie w ten sposób na Wschodzie pojawiła się Tantra. Na Zachodzie zaś próbę wyzwolenia reprezentowały Orgie (całkowicie niezrozumiane w waszym współczesnym świecie) i funkcjonujące w podziemiu ścieżki Kapłanki i Bogini.

Niestety ścieżki te uległy zdegenerowaniu do SAMEGO oddawania się procesowi „wyzwalania” – nazywacie to „ekstazą”. POSZUKIWANIE ekstazy dla NIEJ SAMEJ stało się po prostu jeszcze jednym kompulsywnym zachowaniem EGO. Twój współczesny zachodni świat uosobiony przez kulturę amerykańską można postrzegać jako rozpowszechnianie tego procesu podupadania Ekstazy: wszystko jest tam używane, aby zaspokajać EGO, a NIE po to, by budzić się ku DUSZY i integrować, czy też w pełni INKARNOWAĆ Chrystusowy Umysł w Ciele/Naturze.

Przez wiele waszych dekad usiłowaliśmy przeniknąć Umysł Ludzkości po to, by zarówno obudzić jego rozumienie Hamowania ORAZ by pomóc stworzyć środki do zaprzestania hamowania. Można by postrzegać to pierwsze jako ewolucję psychologii (rozumienia), zaś praktyki energetyczne skupione na „Ciele i Umyśle” można by określić jako sposoby zaprzestania hamowania.

Powtórzmy, że Helen i Bill byli gotowi na to pierwsze, ale nie na drugie, lecz WY jesteście.

Obecnie macie wszelkie możliwości, jakich wam potrzeba, aby zgłębić środki zaprzestania hamowania, które kiedyś były dostępne tylko dla tych najbardziej zaawansowanych we Wzniesieniu lub we właściwych sposobach użycia Umysłu do dostrojenia się do impulsu DUSZY.

JEDNYM z kluczowych celów Mojej misji (ponieważ Esseńczycy i inne tajemne społeczności w dużym stopniu zagubiły tę wiedzę) było reaktywowanie tych sposobów po to, by CHRONIĆ i zachęcać kobiety, aby budziły na nowo swe dziedzictwo jako Kapłanki, Boginie oraz Święte Świątynne Prostytutki, co mogłoby WPŁYNĄĆ na głębokie uzdrowienie rozdwojenia wywołanego Hamowaniem poprzez Wypieranie. To był jeden z powodów, DLA KTÓREGO wzbudzałem nienawiść u tych, którzy bali się OBU kierunków Impulsów, zarówno u mężczyzn, JAK I kobiet.

W pewnym stopniu próba pozbycia się Mnie poprzez Ukrzyżowanie RÓWNIEŻ oznaczała próbę wyeliminowania Moich Nauk dotyczących sposobów zaprzestania hamowania oraz próbę zniszczenia czy też wygnania wszystkich mężczyzn i kobiet zaangażowanych w te praktyki. Skupiono się szczególnie na wyeliminowaniu Kapłanek wraz z ich zorganizowanym systemem inicjacji, nauczania i przewodnictwa dla Mężczyzn (jak również innych kobiet gotowych do przywrócenia ich własnej Kobiecej Mądrości i Mocy). Byłem postrzegany jako mistrz Kobiet, choć tak naprawdę byłem mistrzem w zaprzestaniu hamowania Koła Ciała/Natury, PO TO, aby można było w nie wejść i objąć je pełną świadomością (lub umysłem), i w ten sposób wywrzeć na nie wpływ i przemienić je za pomocą Impulsów pochodzących z DUSZY.

Pokazałem to w pełni w Moim życiu, a nawet w Śmierci – i ponad nią. I WY również możecie tego dokonać.

Nawet na tej Ścieżce – w zależności od gotowości każdego studenta – dałem wiele wskazówek nakierowujących na zaprzestanie hamowania. Oddech, pełne czucie oraz zachęta do tego, by „śpiewać, śmiać się, tańczyć, bawić i każdego dnia robić COŚ OBURZAJĄCEGO”, są właśnie takimi wskazówkami (jednak bezpieczniejszymi z perspektywy obserwatora).

Dużo więcej można jeszcze powiedzieć – i będzie powiedziane – o tym bardzo niezrozumianym Kluczu, PONIEWAŻ tak długo i tak bardzo się go bano, że dualność pomiędzy DUSZĄ a CIAŁEM/NATURĄ wydaje się niczym wyryta w kamieniu. Spójrz uważnie na to, gdzie i JAK ty sam boisz się Impulsów Koła Ciała/Natury. EGO postrzega to jako „zejście do ciemności”, podczas gdy tak naprawdę jest to „wzniesienie do WIĘKSZEJ ŚWIADOMOŚCI (UMYSŁU)”, a to może JEDYNIE otworzyć WIĘCEJ Stworzenia DLA Chrystusa.

CAŁA światowa MORALNOŚĆ jest mylnym postrzeganiem zrodzonym z LĘKU przed ZARÓWNO wyższymi, jak i niższymi impulsami.

WSZYSTKIE partie rządzące tego świata są próbą KONTROLI przeciwko zagrożeniu, zaś WSZYSTKIE religie tego świata SŁUŻĄ tej opartej na EGO desperackiej POTRZEBIE Wypierania i Represji Prawdziwego Życia. W tym sensie świat PRZECIWSTAWIA SIĘ Bogu. Jednak JAKŻE mógłby on być czymś innym niż to, skoro jest on REZULTATEM twojej próby wytwarzania PRZECIWIEŃSTWA tego, co STWARZA Bóg?

Świat JEST przejawieniem Snu Oddzielenia. Jednak TY pozostajesz WIELKĄ KOREKTĄ. „Zajęcie swego prawowitego miejsca po prawicy Boga” oznacza przyłączenie się do połączenia Wzniesienia i Zstąpienia w twoim WŁASNYM istnieniu, co MUSI sprowadzić do Jedności WSZYSTKIE TRZY SFERY:

DUSZĘ, UMYSŁ i CIAŁO/NATURĘ. Tylko wówczas Pojednanie dokona się „zarówno na ziemi, jak i w niebie”.

Zauważysz, że pominąłem Koło EGO, ponieważ w Rzeczywistości to, co tak naprawdę nie istnieje ani nie ma żadnej mocy – poza tą, którą TY mu nadasz – nie zasługuje nawet na to, by to zauważać, CHYBA ŻE tylko na etapie twojego od–Utożsamiania się z nim. W Bożym Stworzeniu ono nie istnieje ANI nie ma żadnego prawdziwego skutku!

Możesz to w pełni zrozumieć JEDYNIE poprzez BEZPOŚREDNIE dopełnienie swej własnej Podróży do Chrystusowego Umysłu. Nie wystarczy (choć jest to dobry początek) zaledwie przyjąć IDEĘ, że tak jest.

Bez procesu zaprzestania hamowania możesz JEDYNIE pozostać z IDEAMI na temat CHRYSTUSOWEGO UMYSŁU oraz Jedności całego Stworzenia, lecz nie możesz tego POZNAĆ i być całkowicie WOLNYM w każdych okolicznościach i warunkach.

Sugerujemy, abyś miał przy sobie kopię tego tekstu i często do niego zaglądał, jednocześnie prosząc Ducha Świętego, aby cię prowadził w tym decydującym i ostatecznym zaprzestaniu hamowania, a ZOSTANIE to dla ciebie dokonane.

Kiedy zaczęliśmy proces budowania tej Ścieżki, potrzeba było kilku LAT UCZENIA SIĘ, zanim mogliśmy przekazać ten Klucz. Teraz jest to kwestia MIESIĘCY. JEST to oznaką „przyspieszenia” Planu Pojednania (zaprawdę już w ciągu najbliższych DNI, a nawet GODZIN coraz więcej studentów będzie na to gotowych).

Nic nie jest BARDZIEJ radykalne dla świata niż Chrystusowy Umysł w jego CAŁKOWICIE ZSTĄPIONYM przejawieniu. Dlatego też nie ma dla niego nic bardziej PRZERAŻAJĄCEGO. Lecz świat JEST jedynie Snem. Znika on, gdy wystarczająco dużo istot WYBIERA Chrystusowy Umysł i PRZYZWALA, aby wszystkie jego podstawowe etapy zostały dopełnione.

Wbrew temu, co myśli wielu będących pod wpływem tego, CO było podkreślane w środowisku wyrastającym wokół dzieła zwanego Kursem Cudów, NIE zniknie Koło CIAŁA/NATURY, lecz JEDYNIE świat wytworzony przez Ego. Czy możesz zacząć sobie wyobrażać jakie możliwości Chrystusowego Umysłu będą mogły się przejawić, gdy NIE BĘDZIE EGO ograniczającego Chrystusa?

ZAPRZESTANIE HAMOWANIA Koła Ciała/Natury jest kluczowe na pewnych etapach, które nie mogą zacząć rozkwitać w twej świadomości, DOPÓKI to się nie dokona.

Pamiętaj, że jedynym rezultatem jest WZROST Pokoju, Radości i Szczęścia! Zachęcamy was, abyście pozwolili na zaprzestanie hamowania po to, by naprawdę uwolnić tę część CIEBIE, którą znasz jako Ciało/Naturę od władzy EGO. JEDNOCZEŚNIE będziesz pogłębiał swą Wolność DUSZY od obłąkanego wypierania Boskiego Impulsu.

KONIECZNE jest, abyście się do nas przyłączyli jeszcze pełniej niż kiedykolwiek wcześniej. Albowiem przyspieszenie zostało przygotowane do WIELKIEGO skoku, już TERAZ!

Pamiętajcie, że Moim jedynym celem jest sprawić, abyś NIE potrzebował ŻADNEGO nauczyciela ani nauczania, PONIEWAŻ UKOŃCZYŁEŚ swą podróż z Lęku do Miłości.

Pokój na zawsze tobie, świętemu dziecku Ojca wszystkich Świateł! Jesteś tak nieskończenie miłowany przeze Mnie i przez nas WSZYSTKICH w Chrystusowej Radzie – w pełni i na równi. Nasza miłość jest tak wielka, że NIGDY nie poniżymy cię przez łączenie się z tobą na JAKIMKOLWIEK innym poziomie POZA Chrystusowym Umysłem. I nie zaprzestaniemy DOPÓKI nie będziesz w pełni Z NAMI.

Amen.

Copyright by Jayem
Tłumaczenie: Maria i Rafał Wereżyńscy
www.DrogaMistrzostwa.pl