Jak to jest żyć jako Chrystus?
Oto jedno z pytań zadane Jeszule po nagraniu przekazu Niebo na Ziemi:
Pytanie 3: Jeszuo, jak to jest żyć w Chrystusowej wibracji w 3D?
Odpowiedź: To dobra zabawa. Cud nad cudami! Jest to tak wzniosłe i wspaniałe, że nie ujmą tego żadne słowa. To jest bycie w świecie, ale nie ze świata. Oznacza to bycie przepełnionym mądrością, współczuciem, miłością, mocą i potencjałem, a równocześnie rozpoznanie tego, że jesteś dosłownie nikim. Sam z siebie nie czynię niczego. Wielu próbowało uczynić ze mnie swego boga. Ja jednak mówiłem im: nie patrzcie na mnie. Nie jestem sprawcą ani wykonawcą. Jestem świadkiem wielkiej tajemnicy, której pozwalam przeze mnie płynąć. I każdy tak zwany „cud” był cudem dla mnie. Niosło to w każdej chwili świeżość – kroczyć stopą po ciepłej ziemi w południe i być w całkowitym zachwycie, że mogło pojawić się doświadczenie tego, że stawiając krok za krokiem, mogłem dotrzeć do studni, gdzie odbyłem z pewną kobietą rozmowę, która odmieniła jej życie; że Duch Święty mógł przeze mnie przemówić; że mogłem się zadziwić tym, jak w ogóle znalazłem się przy owej studni. Nie było to moim zamierzeniem. Moją intencją było jedynie być w stanie zachwytu, zadziwienia i przyzwolenia.
Bycie Chrystusem w trójwymiarze to wyjątkowe doświadczenie. Trwa ono jedynie przez mgnienie oka, czyli tyle, ile trwa ciało. Ale gdy ono trwa, mogę ci powiedzieć, że nic, co możesz sobie wyobrazić lub stworzyć, nic, nad czym jakikolwiek umysł kiedykolwiek się zastanawiał, nie może się równać wspaniałej pełni i spełnieniu, które biorą się z zadania pytania, które zadałeś. Na każde bowiem pytanie musi paść odpowiedź. I odpowiedź jest zawsze doświadczeniem dopełnienia się pytania. A więc nie przestawaj zadawać tego pytania.
– Jest jedno pytanie, które wiąże się z tym dla mnie, czyli: jeśli bycie wibracją Chrystusa w 3D jest tak wspaniałe, jak to opisałeś, zatem bycie współ-stwarzającym Chrystusem w 3D to dopiero musi być zabawa. Zastanawiam się, czy to zdarzyło się kiedykolwiek w dotychczasowej historii 3D?
Odpowiedź brzmi: nie. To nigdy nie wydarzyło się na tym świecie. Było wiele wspaniałych cywilizacji, ale każda, bez względu na to, jak odległa, a nawet przekraczająca tę, którą znasz… Jak to ujęliśmy wcześniej, twoja cywilizacja jest nadzwyczaj prymitywna w odniesieniu do niektórych, które powstały wcześniej… Ale w każdej z nich podtrzymywano myśl, że niektórzy mogli być Chrystusami, ale nie wszyscy. Oni po prostu trzymali się postrzegania, że musi istnieć hierarchia. Czy ma to dla ciebie sens?
Zatem myśl, która przenika, czy też tu schodzi, jest myślą o świecie, w którym wszystkie ciało-umysły manifestują pełnię Chrystusowej świadomości. Zaprawdę jest to drugie przyjście. Nie, to się nigdy dotąd nie wydarzyło, ale wydarzy się.
Oto jedna z wyjątkowych okazji, jakie mamy w Shanti Christo.
To nie tylko jedna z okazji, ale jedyna okazja. Wszystko temu służy lub też może temu służyć. Wszystko wypływa z tego, czy będą lub nie będzie umysłów chętnych, by zadać to pytanie wraz z tobą i oddanych temu, by przyjąć – co oznacza: stać się – odpowiedzią. Wtrąciłbym tu od siebie trzy grosze (jeśli miałbym jakieś grosze) i powiedział, że nie ma większej przygody niż pole czasu. Czy to pomaga ci w odniesieniu do twego pytania?
– Tak, dziękuję.
To oznacza, że już przyjmujesz odpowiedź.
– Co za przygoda! Czuję, jakbym się budził podczas naszej rozmowy.
Cud nad cudami!
Copyright by Jayem
Tłumaczenie: Maria i Rafał Wereżyńscy
www.DrogaMistrzostwa.pl